Cały czas robię bransoletki, bo mam spory zapas koralików i z premedytacją nie kupuję nic nowego coby nie ciągnęło mnie do dłubania. Mam pisać! Projekty zapisuję na "po obronie". ;-)
Ostatnio króluje "turek", ale popełniłam też potrójną bransoletkę ściegiem szydełkowo-koralikowym.
Z projektów na "po sesji" chustecznik dla siostrzeńca. Upominał się z pół roku i tworzy się. Jeszcze parę szczegółów i do soboty powinien być gotowy.
Sweter z ostatniego posta odłożyłam, Mam nadzieję, że do niego wkrótce wrócę, bo już ranki i wieczory są chłodniejsze. Pozdrawiam ciepło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz