Obserwatorzy

piątek, 4 stycznia 2013

Początek roku


Nie macie wrażenia, że początek roku pozwala nam zacząć z „czystą karta”. Jest jeszcze zapał do realizowania postanowień noworocznych. A planów  jest dużo ! Dnia przybywa, kilogramów po świętach ubywa , same plusy. W pracy  gorączka końca roku i sprzedawania wszystkiego „co się rusza” właśnie się zakończyła. Sprzątanie biurka i układanie papierków. Telefony nie dzwonią no chyba, że z życzeniami noworocznymi. Ale tak będzie jeszcze parę dni , a później znowu gonitwa niestety.
Pierwszą rzeczą wydzierganą , znaczy zakończoną, w tym roku jest amarantowy  komplet dla koleżanki. Bardzo milutko się robił. Włóczka Puchatek (skład: 100% akryl), druty nr 5. Pierwszy raz na dole ściągacza czapki wszyłam gumkę kapeluszówkę. Nie do końca miałam zaufanie do trwałości  ściągacza.
 
Jeszcze trochę „dzwonkuję” , bo spłynęło parę poświątecznych zamówień. Muszę się pochwalić , że rzutem na taśmę wysyłałam przed świętami dwa dzwonki (biały i czerwony) do Nowej Zelandii. Oczywiście nie było nadziei, że dotrą na święta. Dotarły dwa dni temu . No to może nie jest z tą naszą Pocztą Polską źle, bo paczka „szła” 2,5tyg. na drugi koniec świata J

Znajomi wspominają już nieśmiało o gadżetach na Wielkanoc. Wiedzą, że muszę mieć czas na realizację i raczej na ostatnią chwilę nic dla nich nie zrobię. Mam pewną koncepcję, ale na tę chwilę jeszcze nie zdradzam się z planami.
Zatem do roboty , to będzie dobry rok!
 
 


 

3 komentarze:

  1. Śliczny komplecik, bardzo ładny kolorek!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie :) Udany komplecik, pięknie się prezentuje na modelce :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny komplecik , kolorek bardzo ładny .

    OdpowiedzUsuń