Obserwatorzy

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Korale czerwone , czerwone niczym wino....

Dzień Dobry Wszystkim,

No niestety zaczynam się powtarzać. Czerwone, drewniane korale robią furorę. Zrobiłam kolejne dla koleżanki ze studiów. Według niej są inspirowane folklorem (może trochę) więc i dostały odpowiednią torebkę do przechowywania.


 Bardzo lubię folkowe klimaty i lubię zaglądać do folkstar. Mam już parę rzeczy z tego sklepu.

Mam nadzieję, częściej zaglądać i publikować, bo skończyłam szkołę i mam więcej czasu, by skupić się na tym co najbardziej lubię. W związku z deficytem czasu, nie tak dawno trafiłam na stronę Pani Swojego Czasu i bardzo mocno się zainspirowałam treściami tam zawartymi. Na pewno trzeba wybrać co się chce naprawdę robić, bo wszystkiego nie da się. Ja swego czasu miałam całą listę technik, których chcę się nauczyć, ale ostatnio zredukowałam ją do trzech: decoupage, szutasz, biżuteria koralikowa. Nie mówię, że nie popełnię żadnego dziergadła, ale to nie jest teraz mój priorytet.

Zmieniłam nazwę bloga (ale jeszcze nie adres strony, bo muszę nad tym popracować) na by BaDu. Pod tą nazwą chcę tworzyć swoje wyroby. Założyłam również stronę na FB. Na tę chwilę to jeszcze w powijakach, ale mam nadzieję, że ucząc się będę się rozwijać i doskonalić technikę i promowanie moich produktów w świecie wirtualnym.

W tej chwili "na warsztacie" mam mój pierwszy po warsztatach (długo się zbierałam) wisior szutasz. Niemrawo to idzie, ale walczę Pierwszy etap za mną. Mam nadzieję, że efekt końcowy pokażę wkrótce.


Pozdrawiam cieplutko.





4 komentarze:

  1. Piekny sutasz, bardzo dobrze, ze sie rozwijasz ;) ja przez lata haftowałam ale tu już nie mam jak się rozwijać, więc weszła frywolitka a teraz druty. Więcej mi nie trzeba, na tym poprzestane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba iść do przodu, marzy mi się rozwinąć moją markę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótko są piękne
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń