Nawet nie wiecie jakiej otuchy dodałyście mi w tych moich
karczochowych zmaganiach. Bo to na razie walka jest , ale chyba jednak szala
zwycięstwa przechyla się na moją stronę. J
Dziękuję wszystkim za pochlebne komentarze , człowiek jest
ta na nie łasy J
Iwonko, do robótek szydełkowych używam tylko i
wyłącznie nici Muza Ariadny. Kolor
dowolny pod warunkiem , że jest to biały lub ecru ;-). Parę razy zrobiłam skok
w bok do innych nici, których nazwy nie pamiętam i raczej tego żałuję. Nie
spodziewam się w najbliższym czasie zmiany w tym temacie.
Też dawno nie widziałam w sprzedaży numerów specjalnych
Burdy „Misterny filet”, korzystam ze starych numerów. Mam też parę książek w
tej tematyce, z których czasami korzystam.
Między jajami wydziergałam komplet (czapka i komin) dla mojej mamci. Wykorzystałam resztki „trawki” i
akrylu.
W tym kompleciku czułam się jak jeżyk, ale mojej mamie się podoba i to najwazniejsze.
To bardzo ładny komplet i myślę, że właśnie trawka mamie się podoba. Nowych zeszytów
OdpowiedzUsuń"Misterny Filet" nawet w Niemczech nie ma.
Fajnie wygląda - ewa
OdpowiedzUsuńŁadny zestawik, a trawka jest bardzo efektowna i świetnie wygląda w takich rzeczach:)
OdpowiedzUsuńExtra komplecik!
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny komplecik! Jajka z poprzedniego postu bardzo mi się podobają, ja jeszcze nie próbowałam tej formy, więc podziwiam.:)
OdpowiedzUsuń