Obserwatorzy

niedziela, 3 lutego 2013

Przerywnik na druty.


Nawet nie wiecie jakiej otuchy dodałyście mi w tych moich karczochowych zmaganiach. Bo to na razie walka jest , ale chyba jednak szala zwycięstwa przechyla się na moją stronę. J

Dziękuję wszystkim za pochlebne komentarze , człowiek jest ta na nie łasy J

Iwonko, do robótek szydełkowych używam tylko i wyłącznie  nici Muza Ariadny. Kolor dowolny pod warunkiem , że jest to biały lub ecru ;-). Parę razy zrobiłam skok w bok do innych nici, których nazwy nie pamiętam i raczej tego żałuję. Nie spodziewam się w najbliższym czasie zmiany w tym temacie.

Też dawno nie widziałam w sprzedaży numerów specjalnych Burdy „Misterny filet”, korzystam ze starych numerów. Mam też parę książek w tej tematyce, z których czasami korzystam.

Między jajami wydziergałam komplet (czapka i komin) dla  mojej mamci. Wykorzystałam resztki „trawki” i akrylu.
W tym kompleciku czułam się jak jeżyk, ale mojej mamie się podoba i to najwazniejsze.
 
 

5 komentarzy:

  1. To bardzo ładny komplet i myślę, że właśnie trawka mamie się podoba. Nowych zeszytów
    "Misterny Filet" nawet w Niemczech nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny zestawik, a trawka jest bardzo efektowna i świetnie wygląda w takich rzeczach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo efektowny komplecik! Jajka z poprzedniego postu bardzo mi się podobają, ja jeszcze nie próbowałam tej formy, więc podziwiam.:)

    OdpowiedzUsuń